Bobry potrafią nieźle narozrabiać w lesie. Dlatego też zdarza się, że regionalni dyrektorzy ochrony środowiska wydają zezwolenia na odstrzał bądź odłów nadmiernie rozrośniętej kolonii bobrów.
Kilkuletnie doświadczenia pokazały jednak, że odstrzał nie jest najskuteczniejszą metodą redukcji całego stanowiska. Alternatywą stał się odłów żywych gryzoni. Jest to, jak się okazuje, bardzo skuteczna metoda pozbycia się kłopotliwej kolonii bobrów bez wyrządzania im większych szkód. Odłów wykonywany przez specjalistyczną ekipę trwa dzień, góra dwa i pozwala schwytać wszystkie zwierzęta z kolonii.
Więcej o odłowach bobrów oraz sposobach przeciwdziałania konfliktom z udziałem tego gatunku piszemy w sierpniowym wydaniu „Braci Łowieckiej” (BŁ nr 8/2015).
Zdjęcie: Wojciech Misiukiewicz